piątek, 23 grudnia 2011

Pierwszymi słowami, biało na czarnym krótka adnotacja: kto, o czym i dlaczego. Najzwięźlej mówiąc: ja o filmach z miłości, jednak coś mi mówi, że kondensacja odpowiedzi nie daje w pełni satysfakcji pytającym.
A zatem, w celu kulturalnego przedstawienia sprawy dodaję co następuje:

ad.1) Osoba płci żeńskiej z umysłem zdominowanym przez humanistykę. Była/obecna polonistka, zdecydowanie przyszła romanistka, wierna kinomanka. Kuszona przez własną i cudzą klawiaturę do prowadzenia bloga o...

ad.2) filmach: lepszych, gorszych, ulubionych, niewygodnych. Zwykle tych, które zachwycają, wzruszają i puszczają oko, załamują, deprecjonują, albo po prostu trafiają w sedno. O filmach całych, w kawałkach, w słowach lub w obrazach, w ulubionych scenach.

ad.3) Z powodu nagłej, niewytłumaczalnej, zrzędzącej potrzeby. 

***
LASSE: Czy to nie były pieniądze na niewidome dzieci w Afryce?
SIOSTRA TARALDA: Nie ma mowy. One by się rozpłynęły.
LASSE: Powiedziałaś, że je wyślesz.
SIOSTRA TARALDA: Nie ma mowy. Afryka to jeden wielki bałagan. Prawda, Tarald?
TARALD: Słyszałem, że tam jest niezły burdel.
LASSE: Nie dałem ci pieniędzy, żebyś mógł kupić sobie słodycze.
SIOSTRA TARALDA: Ile losów kupiłeś ?
LASSE: Trzy.
SIOSTRA TARALDA: Zwrócę ci pieniądze.
LASSE: A co z pozostałymi?
SIOSTRA TARALDA: Nie ma ich tutaj, prawda?
LASSE: Nie, ale większość ludzi nie lubi, żeby ich oszukiwać.
SIOSTRA TARALDA: Większość ludzi mieszka w Chinach. Prawda, Tarald?
TARALD: Tak mówił tata.
Folk flest bor i Kina (Większość ludzi żyje w Chinach), reż. Hans Petter Moland, Morten Tyldum, Thomas Robsahm, Ingebjorg Torgersen, Terje Rangnes, Magnus Martens, Sara Johnsen; 2002;

Na początek polecam mozaikę dziewięciu historii, które łączy jedna kluczowa postać imieniem Lasse wraz ze swoją stacją benzynową. Wracam do tego filmu po raz kolejny, za każdym razem go uwielbiam.